Jak bardzo ufamy swoim dzieciom? Analiza badań dotyczących bezpieczeństwa, zaufania i prywatności w relacji rodzic – nastoletnie dziecko

Okres nastoletni w życiu dzieci najczęściej kojarzy się nam z buntem i próbą przesuwania granic. To czas kształtowania się młodego człowieka, który testując różne opcje, stara się określić swoją osobowość. Często dochodzi wtedy do konfliktu między rodzicami a dzieckiem, którego tłem jest nadszarpnięte zaufanie. I to nie tylko zaufanie dorosłych do nastolatka, ale też na odwrót. Warto zadać sobie pytanie: czy nastolatkowie nam ufają? Od tego bowiem zależy, jak bardzo pozwolą nam zajrzeć do swojego świata.

Dzisiaj zostały opublikowane wyniki badań, które w Polsce przeprowadził Kantar na zlecenie Netflix[1], w których 508 rodziców nastolatków w wieku 16-18 lat odpowiedziało na pytania dotyczące relacji ze swoimi dziećmi w formie internetowej ankiety. Wynika z nich, że aż 90% rodziców chciałoby, aby ich nastoletnie dziecko informowało ich o swoich problemach, ale jedynie 36% badanych rodziców dzieliło się problemami ze swoimi rodzicami. Może to świadczyć o zwiększonej świadomości pokolenia dzisiejszych rodziców nastoletnich dzieci, którzy zdają sobie sprawę z deficytów w relacjach ze swoimi rodzicami i starają się swoje dzieci wychowywać inaczej.

91% badanych rodziców stwierdziło, że szczera rozmowa jest jedną z najważniejszych metod wychowawczych. To bardzo pozytywna informacja. Na pewno pokazuje to, że rodzice zdają sobie sprawę z podstawowej roli rozmowy w budowaniu relacji. Nasuwa się jednak pytanie: jak wygląda realizacja tego założenia? Nie można oczekiwać od nastolatka, że sam przyjdzie do opiekunów i opowie o swoich problemach. Trzeba najpierw stworzyć mu na to bezpieczną przestrzeń. Nie tylko spokojne miejsce do rozmowy na ważne dla niego tematy, ale też świadomość, że może przyjść do nas z każdą sprawą i nie zostanie potępiony, wyśmiany, nie zbagatelizujemy jego problemu. Oczywiście nie chodzi tu o to, aby pobłażać wszystkiemu, co robi nastolatek, na wszystko się zgadzać i tylko słuchać. Jednak ważne jest, by pokazać, że nawet jeśli stało się coś złego, trudnego i trzeba będzie ponieść tego konsekwencje, to dziecko może liczyć na wsparcie rodzica.

Cennym wnioskiem płynącym z opisywanego badania jest fakt, że aż 79% rodziców uważa, że nastoletnie dziecko powinno mieć prawo do swoich tajemnic i aż 68% deklaruje, że zdają sobie sprawę, że kiedy tego nie widzą, ich nastoletnie dziecko może robić rzeczy, które by im się nie spodobały. Czy zatem dorośli powinni chronić przed tym nastolatków? Czy to jest w ogóle możliwe? Czy jesteśmy w stanie przekonać zbuntowanego młodego człowieka, aby zmienił swoje zdanie? Każdy rodzic ma własną, indywidualną granicę tego, na co pozwala swojemu dziecku. Czasem łatwiej jest ustalić wspólnie plan na zrobienie czegoś – pójście razem na tatuaż, wybranie bezpiecznego miejsca na spotkanie z nieznajomym z internetu itp. – niż nieustannie zakazywać rzeczy, które w naszym odczuciu nie są dobre. Pokazujemy wtedy nastolatkowi, że traktujemy go w sposób partnerski, że ma prawo decydować o sobie, a jednocześnie podkreślamy, że to my jako rodzice jesteśmy za niego odpowiedzialni.

Co ciekawe, w badaniu aż 81% rodziców zadeklarowało, że ich nastoletnie dziecko jest odpowiedzialne i podejmuje mądre decyzje, a 77% rodziców twierdzi, że ma pełne zaufanie do swojego dziecka. W związku z tym zaskakujące jest, że prawie połowa rodziców (47%) byłaby skłonna zainstalować aplikację monitorującą w telefonie swojego dziecka, aby sprawdzać, gdzie ono bywa i co robi, a tylko 7% badanych była kategorycznie na nie. Główną tego pobudką, na którą wskazało 61% ankietowanych, jest bezpieczeństwo dziecka. Duże znaczenie ma dla rodziców też możliwość sprawowania kontroli nad dzieckiem (35% odpowiedzi). Trudno jednoznacznie określić, czy jest to dobra metoda wychowawcza. Psychologowie, pedagogowie i eksperci spierają się nad zasadnością i etycznością tego rozwiązania. Moim zdaniem jednak najważniejsze jest uświadomienie sobie, co zrobimy z pozyskaną w ten sposób wiedzą. Czy zostanie przestrzeń na szczerą rozmowę w atmosferze wzajemnego zaufania, jeśli odkryjemy coś niepokojącego przez aplikację śledzącą?

Jedynie 30% osób, które nie zdecydowałby się na zainstalowanie takiej aplikacji, wskazały jako powód szacunek do prywatności dziecka. Szacunek, który jest podstawą zdrowej relacji, na którym można budować bezpieczną przestrzeń do dzielenia się trudnościami.

O tym, że prywatność i granice są dla nas bardzo ważnymi wartościami, świadczy fakt, że gdy rodzice dowiedzieli się, że aplikacja miałaby udostępniać dziecku te same dane z ich telefonu (na takiej samej zasadzie jak rodzicowi dane z telefonu dziecka), niemal tyle samo rodziców się zgodziło, co odmówiło (37% do 32%). Jak widać, każdy chce mieć swoje tajemnice.

Jaki jest więc złoty środek w wychowaniu nastolatka? Najkrócej na to pytanie można odpowiedzieć tak: tak samo ważne jest dawanie swobody, jak i bycie czujnym na sygnały, które wysyła nam dziecko czy nastolatek.

Artykuł z omówionymi wynikami badań jest elementem kampanii promocyjno-informacyjnej serialu „Zachowaj spokój”, który jest dostępny w serwisie Netflix. Serial powstał na podstawie twórczości Harlana Cobena. Opowiada m.in. o tym, do czego zdolni są rodzice, by chronić swoje nastoletnie dziecko, które w obliczu kłopotów nie chce ich wsparcia, tylko bierze sprawy w swoje ręce.

***

Michalina Kulczykowska – psycholożka, pracuje w Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę w programie Pomocy Telefonicznej jako konsultantka 116 111 – telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży, 800 100 100 – telefonu dla rodziców i nauczycieli w sprawie bezpieczeństwa dzieci oraz jako interwent kryzysowy. Prowadzi warsztaty dla dzieci i młodzieży w tematyce rozwiązywania problemów, radzenia sobie z emocjami, czy zagrożeń online i hejtu. Absolwentka Akademii Pedagogiki Specjalnej w Warszawie. Ukończyła pólroczny kurs terapii poznawczo–behawioralnej dzieci i młodzieży w Centrum CBT.

[1]Bezpieczeństwo, zaufanie i prywatność w relacji rodzic-nastoletnie dziecko. Badanie zrealizowane wśród rodziców dzieci w wieku 16-18 lat (N=508), Kantar Polska we współpracy z  Netflix, 2022.

Szukasz pomocy?
Dowiedz się więcej →