Rodzice jako para nie tylko rodzicielska
— Justyna Wichot-Dreghiciu
Z tego artykułu dowiesz się:
- Z jakimi wyzwaniami mierzy się para z małym dzieckiem
- Co to jest wypalenie rodzicielskie
- Na co zwrócić uwagę w relacji partnerskiej, kiedy pojawia się dziecko
Rodzice jako para nie tylko rodzicielska
Para z małym dzieckiem
Pojawienie się małego dziecka to punkt zwrotny w życiu rodziny i naturalny kryzys. To moment, w którym pojawiają się nowe role (rodzicielskie, babci i dziadka), a więc i nowe wyzwania oraz przeformułowanie zasad funkcjonowania, granic. To ogromne wyzwanie emocjonalno-logistyczne, do którego wcześniej najprawdopodobniej para nie mogła się przygotować w pełni. To czas pełen ambiwalencji, który może pomieścić radość z pojawienia się nowego członka rodziny, poczucie spełnienia, ale także zmęczenie, bezradność, złość i tęsknotę za “poprzednim życiem”.
Ogromnym wyzwaniem, a jednocześnie naturalną konsekwencją pojawienia się na świecie potomstwa, jest zejście na dalszy plan potrzeb indywidualnych, jak i potrzeb związku. Opieka nad małym dzieckiem może być bardzo absorbująca i męcząca zarówno fizycznie (zmęczone ciało po porodzie u kobiety, bezsenne noce, noszenie), jak i emocjonalnie. Kontakt z bardzo surowymi emocjami dziecka, wymagającymi najczęściej od razu reakcji, może bardzo różnie wpłynąć na stan emocjonalny rodziców, co często wiąże się z doświadczeniami, które sami mieli jako dzieci. Również poczucie ogromnej odpowiedzialności za maluszka, jego bezpieczeństwo, jak i stabilność (np. finansową) rodziny, może być nowym i obciążającym doświadczeniem. Dlatego też kryzys na tym etapie wspólnego życia to coś naturalnego – potrzebne jest załamanie równowagi, aby utworzyć nowy porządek w niedawno parze, a teraz powiększonej rodzinie.
Wypalenie rodzicielskie
Różne wyzwania związane z opieką nad małym dzieckiem, nadmiar obowiązków, odłożenie pracy zawodowej (albo przeciwnie, wykonywanie dodatkowych zleceń, aby utrzymać stabilność finansową), społeczne oczekiwania, brak wsparcia – wszystko to może mieć poważne konsekwencje w zależności od zasobów indywidualnych, jak i rodziny.
Jedną z tych konsekwencji może być wypalenie rodzicielskie. To stan emocjonalnego i psychicznego wyczerpania, który może poważnie wpłynąć na jakość życia rodziców jako pary oraz relacje z dziećmi. Niezauważone albo zrzucone na karb specyfiki funkcjonowania rodziny z małym dzieckiem oznaki takie jak: dystansowanie się emocjonalne, wyczerpanie fizyczne i emocjonalne oraz poczucie daremności działania, mogą przyczynić się do poważnych konsekwencji jak depresja, skłonność do wybuchów złości, bezsenność czy problemy gastrologiczne.
Pomimo skupienia się na małym dziecku, warto zwrócić uwagę na swoje samopoczucie i skonsultować się z psychologiem czy psychoterapeutą, który może pomóc w zrozumieniu siebie i zaopiekowaniu się sobą. Wówczas każdy z rodziców zmniejszyć stan czy ryzyko wypalenia i stworzyć zdrowsze, bardziej zrównoważone relacje z partnerem (partnerką) i dzieckiem.
Warto również mieć na uwadze, że oboje rodzice doświadczają trudności i wyzwań i różne konsekwencje mogą dotknąć kobietę i mężczyznę. Mowa na przykład o wspomnianym wcześniej wypaleniu, jak i depresji poporodowej. Po więcej informacji odsyłamy do poniższych artykułów:
https://rodzice.fdds.pl/wiedza/gdy-radosc-znika/
https://rodzice.fdds.pl/wiedza/depresja-poporodowa-u-mezczyzn/
Jak zadbać o relację partnerską
Wspomniane wyzwania, jak i konsekwencje przeciążenia, mogą mieć wpływ oczywiście na indywidualne samopoczucie, ale i na relację partnerską. Opieka nad dzieckiem to już dużo, do tego własne problemy– gdzie jeszcze znaleźć miejsce i czas na partnerkę, partnera? Dlatego bardzo ważne jest, aby zaopiekować się najpierw sobą, żeby móc stwarzać bezpieczne warunki rozwoju dla dziecka. Paradoksalnie, choć mówimy o parze, może okazać się, że zanim zrobi się miejsce na wspólny czas i aktywności, będzie potrzebny czas tylko dla siebie, bez partnera (partnerki) i bez dziecka. Wcześniej mógł być znaczenie łatwiejszy do zaaranżowania, natomiast po pojawieniu się małego dziecka może to wyglądać odmiennie. To, co może okazać się pomocne, to tak zwane naładowanie baterii – konieczne, aby móc zrobić przestrzeń na kolejną relację, nie mówiąc już o relacji z dzieckiem. Nie zawsze możliwe będzie po równo, maluszek może trudniej znosić rozłąkę z jednym rodzicem, co może przełożyć się na krótszy czas dla siebie – może to będzie tylko czas prysznica. Druga osoba być może ma więcej czasu, wychodzi z domu do pracy, co może być niekiedy odbierane jako czas dla siebie (być może trzeba czytać: bez dziecka). Dlatego zamiast sięgać po argumenty typu: „Ja mam gorzej, bo krócej, ty masz więcej czasu dla siebie”, warto sprawdzać własne potrzeby i dostosowywać do możliwości rodzinnych. Bardzo małe dzieci nie potrafią odraczać własnych potrzeb w pierwszych latach życiach, dorośli mogą sobie z tym znacznie lepiej już radzić, mają zasoby poznawcze. Jednak nie oznacza to, że całkiem należy je odłożyć na 18 lat życia dziecka – warto stopniowo i uwzględniając istniejące okoliczności, dbać o siebie i związek, aby rodzina mogła wejść w kolejne fazy rozwoju, ale również aby dziecko mogło się dobrze rozwijać.
Nie trzeba od razu myśleć w kategoriach wyjścia na randkę, do kina czy restauracji, ponieważ przy małym dziecku jest potrzebna opieka nad nim, a to nie zawsze może być dostępne. Można spróbować dbać o relacje na poziomie mikro, choć niezwykle ważnych aspektów – zainteresowanie drugą osobą, czuły kontakt wzrokowy, dotyk, wspólne wypicie kawy, kiedy dziecko śpi, by choć na chwilę pobyć razem. Bardzo ważne kwestie, które mogą przełożyć się na relację partnerską i zapobiegać wypaleniu rodzicielskiemu, jak i depresji, dotyczą również komunikacji. Chodzi o słuchanie i bycie wysłuchanym z poszanowaniem odmiennego zdania czy potrzeb drugiej osoby. W dialogu pomocna może się okazać umiejętność mówienia o sobie “ja czuję, ja mam tak, ja uważam” zamiast “ty powinieneś, bo ty zawsze”. Choć często może wydawać się, że zna się bardzo dobrze partnera, partnerkę, to w momencie pojawienia się dziecka w rodzinie, okazuje się, że wiele można się nauczyć o sobie samych, i o drugiej osobie, dlatego perspektywa ciekawości “a dlaczego ty tak myślisz, ciekawa jestem, o co chodziło ci w tej sytuacji”, może – pomimo różnic – łączyć i pozwalać na wzajemny szacunek.
Inna sfera życiowa pary (poza m.in. ilością czasu wspólnego, rodzajami wykonywanych aktywności, czasem też stabilności finansowej), która jest mocno naruszona, to seksualność. Naturalnie u każdej kobiety powrót do sprawności fizycznej będzie zajmować mniej lub więcej czasu, choć trzeba też wziąć po uwagę zasoby emocjonalne i chęć do kontaktów seksualnych. Mężczyzna, choć może będzie szybciej gotowy fizycznie do zbliżeń, to czasami zarzucony obowiązkami, stresem może okazać się przytłoczony i nie będzie to wspierające dla życia seksualnego. To ważny obszar w życiu pary, dlatego co można robić, to rozmawiać o potrzebach, o emocjach związanych z tym obszarem, jak i dbać o inne aspekty życia seksualnego jak dotyk (przytulenie) i bliskość, również emocjonalną.
Pojawianie się konfliktów jest nieuniknione w momencie ogromnej zmiany, jaką jest przyjście na świat potomstwa. Ustalony porządek potrzebuje zostać naruszony, aby zrobić miejsce na nowy, adekwatny do potrzeb wszystkich członków rodziny. Będą temu towarzyszyć różne, czasami ambiwalentne, emocje i warto zrobić dla nich przestrzeń w rozmowie, aby zadbać o relację partnerską. To ważne dla samej pary, ale również dla dziecka, które potrzebuje stabilnych rodziców, aby bezpiecznie się rozwijać.
Pamiętaj!
- Kiedy pojawia się dziecko, to naturalne, że na pierwszy plan wchodzą potrzeby dziecka i konieczność odnalezienia się w rolach rodzicielskich.
- Wypalenie rodzicielskie – czy też podejrzenie wypalenia – to poważny stan, który warto skonsultować np. z psychoterapeutą.
- Dbanie o relację partnerską to przede wszystkim drobne codzienne sprawy jak kontakt wzrokowy, dotyk czy próba zrozumienia zachowania drugiej osoby.
Bibliografia
De Barbaro B. (red.). (1999). Wprowadzenie do systemowego rozumienia rodziny. Kraków: Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego
Mandecka N. (2019). Wypalenie rodzicielskie – nowe spojrzenie na przemęczonych rodziców. Przegląd literatury oraz badań
Szczepanik M. (2020). Jak zrozumieć się w rodzinie. Szczecin: Wydawnictwo Natuli
Projekt finansowany przez Islandię, Liechtenstein i Norwegię z Funduszy EOG i Funduszy Norweskich w ramach Programu Aktywni Obywatele – Fundusz Regionalny.